Bułeczki z jagodami
Nie nazywam ich jagodziankami ani borówczakami (bo tak się mówi na jagodzianki w Małopolsce, a przynajmniej w tej części, z której pochodzę), tylko właśnie bułeczkami. To dlatego, że użyłam naprawdę niewielkiej ilości cukru do wypieku. Dzięki temu bułeczki są idealne na śniadanie, nie są słodkim deserem ale właśnie pożywnym, porannym wypiekiem do kawy lub na …