Dominika, Dominika, dziewczyna ratownika..
Pół życia przemieszkałyśmy razem w jednym pokoju. Najpierw w domu rodzinnym, później wynajmując pokój na studiach. Siedziałyśmy w jednej ławce (na szczęście tylko kilka lat, potem nastąpiła sepracja ;>).
Zawsze traktowane byłyśmy jednakowo. Ubierano nas w jednakowe ubrania. Miałyśmy sztandarowy repertuar do wspólnego odśpiewywania, na czele którego plasował się zawsze przebój “Monika, dziewczyna ratownika”. Miałyśmy jedno imię: “dominikanatalia”. Kto o zdrowych zmysłach wytrzymałby coś takiego? 😉 Każdy przecież chce być wyjątkowy, oryginalny, a nie taki sam, jednakowy. Zaczęłyśmy więc same podkreślać swoją odrębność. Nazywałyśmy siebie nawzajem “Dominicura” i “Natalicura”. Biłyśmy się, kablowałyśmy na siebie i miałyśmy przed sobą tajemice wielkiego kalibru ;>
Dzisiaj mieszkamy już osobno, każda w innym mieście, ale jedno się nie zmieniło: Nadal nie możemy się powstrzymać od kłótni o byle co.
Mojej siotrze bliźniaczce w dniu imienin 😉
BABECZKI MALINOWO-POZIOMKOWE:
(przepis na około 22 szt.)
Składniki:
Ciasto na babeczki:
200 gr malin
50 ml mleka
240 gr mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
1 jajko
2 białka
120 gr masła
160 gr cukru
Krem:
250 ml śmietany kremówki
250 gr serka mascarpone
1 łyżka cukru pudru
1 usztywniacz do śmietany w proszku (np. śmietan-fix)
ok. 100 gr poziomek
Wykonanie:
Babeczki:
Do miski wsypujemy maliny i mleko, miksujemy na puree. W osobnej misce mieszamy skladniki suche: mąkę, proszek do pieczenia i sól. W innej misce ubijamy masło na puch i porcjami wsypujemy cukier, ciągle ubijając. Zmniejszamy obroty na niższe i dodajemy jajco, a następnie białco 😉 Mieszamy luksusowo.
Do uzyskanej mikstury wsypujemy połowę mieszanki mącznej, mieszamy. Następnie połowę mieszanki malinowej, mieszamy. Potem znow mąkę i malinowe puree, mieszamy do uzyskania jednolitej masy.
Formę na babeczki wykładamy papilotkami. Nakładamy ciasto do 2/3 wysokości foremki.
Piekarnik nagrzewamy do 175 C stopni. Pieczemy babeczki przez około 20-25 minut (do tzw. suchego patyczka).
Krem:
Zimną kremówkę oraz serek mascarpone przekladamy razem do misy. Dodajemy łyżkę cukru i śmietan fix. Ubijamy do uzyskania jednolitego kremu. Gotowy krem przekładamy do rękawa cukierniczego, dekorujemy nim babeczki i na końcu układamy świeże poziomki.