Wiele ostatnio mówi się o pomaganiu i o tym, jak to robić, by była to mądra pomoc i trafiała do tych, którzy faktycznie jej potrzebują. Oto przykład, jak można wcielić słowo w czyn.
W 2010 roku Komisja Europejska opublikowała raport, z którego wynika, ze w Polsce marnuje się 9 mln ton żywności, z czego 2 mln pochodzi z gospodarstw domowych. Od wielu lat żyjemy w dobrobycie i wszystkiego mamy w nadmiarze, dlatego nie mamy większego problemu z wyrzucaniem jedzenia, którego kupujemy za dużo. Niezaplanowane, bezmyślne zakupy i nie zwracanie uwagi na terminy ważności skutkują tym, że ciągle jakieś produkty z naszych lodówek czy szafek kuchennych lądują w koszu. Czy jednak wyrzucając jedzenie pamiętamy o tym, że na świecie ciągle jeszcze są miejsca, gdzie ludzie cierpią głód? Warto się nad tym problemem zatrzymać parę chwil. Jeśli zauważyłeś, że na hasło: „ludzie głodują” odzywa się Twój wewnętrzny głos: „ale co ja na to poradzę?” – to zapewniam Cię, że są sposoby, abyś mógł realnie zmieniać sytuację głodujących. Dziś chciałabym Wam podsunąć jedno z takich rozwiązań, które proponuje Fundacja Dobra Fabryka.
Fundacja ta wspiera Ośrodek dożywiania działający przy szpitalu w Ntamugendze w Kongo. Do tego ośrodka trafia kilkadziesiąt, a bywa, że nawet około 100 dzieci miesięcznie. Dzieci są tam leczone z klinicznego niedożywienia, a rodzice edukowani z najważniejszych zasad dietetyki i hodowli roślin, co ma zapobiec niedożywieniu ich dzieci w przyszłości.
Wraz z Nurture the World Europe Fundacja prowadzi kampanię „Heart 2 heart”. Kupując koszulkę z logo kampanii fundujesz 14 posiłków dla dzieci z ośrodka dożywiania w Ntamugendze i tym samym dołączasz do niezwykłej społeczności świadomych konsumentów. Więcej o akcji przeczytasz TUTAJ.
Proste? Jeden zakup, a tyle nieprzeliczalnego dobra. Gorąco Was zachęcam do działania.