Są takie dni, kiedy nic się nie chce. Nie chce się wymyślać pysznych i zdrowych dań, nie chce się stać przy kuchni zbyt długo. W takie dni mam ochotę karmić rodzinę tylko kanapkami, bo to minimum wysiłku. Wtedy właśnie najlepiej sprawdzają się pasty. Są one dla mnie znakiem równości pomiędzy zdrowym jedzeniem a minimum czasu i wysiłku w kuchni. Taka pasta, którą dziś Wam prezentuję, nsyci każdego głodomora i przy okazji dostarczy solidnej porcji białka. Przy tym smakuje wybornie, więc można jeść i jeść.. Gwarantuję, że szybko Wam się nie znudzi:)
PASTA Z BIAŁEJ FASOLI I SUSZONYCH POMIDORÓW
Składniki:
0,3 kg białej fasoli “Piękny Jaś” (można też ewentualnie użyć fasoli z puszki)
1/2 słoiczka suszonych pomidorów
1/2 łyżeczki soli
Wykonanie:
Fasolę gotujemy do miękkości przez około godzinę.. Świeżej fasoli nie trzeba namaczać, suchą namaczamy wcześniej przez noc. Ugotowaną i przestudzoną fasolę wsypujemy do miski, dodajemy pomidory z zalewy i doprawiamy solą. Wszystko blendujemy do momentu uzyskania gładkiej pasty. Przechowujemy w lodówce, w słoiczku.