Torcik – sernik na zimno to lekka i pyszna pianka śmietankowa z galaretką, idealna na ciepłe dni oraz na imprezy dla dzieci. Jak wiadomo, dzieci za tortami nie przepadają.. ale ten ma specjalne prawa 🙂 Jest to bowiem torcik – sernik na zimno.
Ostatnio sporo czytam i piszę o ograniczaniu cukru w diecie. Nie jestem jednak radykalistką i idę na ustępstwa, jeśli jest ku temu ważny powód. Takim powodem były ostatnio okrągłe urodziny jednego z członków naszej rodziny. Jubilat poprosił o taki torcik, który będą mogły i chciały jeść również dzieci. Przygotowałam więc torcik z tego niezawodnego przepisu, który od wielu lat gości w mojej bazie ulubionych receptur. Znalazłam go na mniammniam.pl, autorką jest Anusiaczek. Torcik jest naprawdę łatwy w przyrządzeniu, jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. Jeśli pamiętacie z dzieciństwa przysmaki typu “śmietanowiec”, to i ten tort przypadnie wam do gustu.
TORCIK SEROWO-ŚMIETANKOWY
(przepis na tortownicę o średnicy 24 cm)
Składniki:
na biszkopt:
3 jajka
2 łyżki cukru
3 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
½ szklanki zaparzonej herbaty owocowej
na masę serowo-śmietankową:
200 ml śmietany kremówki
400 g serka homogenizowanego śmietankowego
250 g serka mascarpone
150 g cukru (można zastąpić ksylitolem)
5 łyżeczek żelatyny
3 łyżki kwaśnej śmietany
dodatkowo:
2 galaretki o intensywnym kolorze
Wykonanie:
Najpierw pieczemy biszkopt: oddzielamy białka od żółtek, białka ubijamy na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodając cukier. Wlewamy żółtka i cały czas ubijając, wsypujemy po łyżce mąki oraz proszek do pieczenia. Ciasto wylewamy na tortownicę wysmarowaną tłuszczem i posypaną bułką tartą lub kaszką manną. Pieczemy w 180 C stopniach przez około 20-25 minut, aż biszkopt się zarumieni. Po wystudzeniu nasączamy zaparzoną wcześniej herbatą.
Rozpuszczamy galaretki w ½ ilości wody podanej na opakowaniu (każdą galaretkę w osobnej miseczce), odstawiamy do wystudzenia.
W misie miksera ubijamy na gładką masę: serki, cukier i kwaśną śmietanę. Żelatynę rozpuszczamy w jak najmniejszej ilości gorącej wody i mieszamy, aby nie było grudek. Wystudzoną wlewamy do masy serowej, dokładnie mieszając. W osobnej misce ubijamy kremówkę, a następnie łączymy z masą serową.
Połowę masy wykładamy na biszkopt, odstawiamy do lodówki na kwadrans, by masa się ścięła. Następnie ostrożnie wlewamy na tę warstwę pierwszą galaretkę. Najlepiej robić to nie wyjmując tortownicy z lodówki, aby nic się nie rozlało. Galaretkę wlewamy powoli, podstawiając łyżkę, by płyn delikatnie osiadał na masie serowej. Czekamy około pół godziny, by galaretka dobrze stężała. Kiedy czas ten minie, wykładamy na galaretkę kolejną część masy serowej i znowu zalewamy galaretką. Całość chłodzimy jeszcze minimum 3 godziny, a najlepiej całą noc.
Torcik przechowujemy w lodówce, zachowuje świeżość przez kilka dni. Smacznego 🙂
Praktyczny gadżet:
Tortownica ze zdejmowaną, silikonową obręczą to najlepsza forma do pieczenia, jakiej dotychczas używałam. Można w niej upiec biszkopt, następnie schłodzić już z kremem w lodówce, by w końcu podać na stół na estetycznym talerzu ceramicznym. W trakcie pieczenia do silikonowej obręczy ciasto nie przywiera, co jest dla mnie dużym plusem.
Tortownicę z talerzem Lékué Duo można kupić TUTAJ:
