Jak wiecie, temat właściwego karmienia dzieci jest mi bardzo bliski. Ciągle pracuję nad nowymi przepisami, które mają podbić kubki smakowe najmłodszych, a przy okazji zapewnić im porcję zdrowia w postaci wartościowych składników.
W jednym z ostatnich dni wakacji miałam przyjemność wziąć udział w warsztatach organizowanych przez Akademię Smaku “Sokołów” w Woli Suchożerbskiej, które poświęcone były właśnie kuchni dziecięcej. Podczas warsztatów wywiązała się ciekawa dyskusja między nami – mamami blogerkami, którą zainicjowała prowadząca spotkanie Daria Ładocha. Okazuje się, że nawet jeśli co-nieco znamy się na kuchni i potrafimy gotować, to i tak każda z nas napotyka na różnego rodzaju problemy związane z karmieniem swoich pociech. Czasem trudno nam jest nadążyć za własnymi dziećmi: za ich upodobaniami smakowymi, które przecież ciągle się zmieniają, za skokami rozwojowymi i związanymi z nimi spadkami apetytu czy wreszcie za okresami buntu, który u dzieci dość często ma swoje ujście właśnie przy stole. Jak świat długi i szeroki, każda mama bez wyjątku mierzy się z tego typu wyzwaniami Mam taką teorię, że w trudnych momentach trzeba zachować zimną krew i nie starać się być mamą idealną. Ważne, by być mamą kochającą, która rozumie i nie zmusza, nie naciska i nie stosuje przemocy przy stole, ale też nie lekceważy problemów i stara się je rozwiązywać przy zachowaniu szacunku do dziecka. Ciekawa jestem też Waszych sposobów na przełamanie niechęci dzieci do jedzenia – czy macie takie? Podzielcie się ze mną swoimi trickami
Na spotkaniu Daria Ładocha zaprezentowała swoje propozycje dań dla dzieci: pastę z białej fasoli z orzechami oraz pastę z suszonych pomidorów (podawane z pasztetem Sokołów Naturrino), sałatkę z chipsami mięsnymi Sokołów, awokado i granatem, zupę krem z papryki ze śliwkami i wołowiną oraz polędwicę wołową z warzywami i orzechami nerkowca.
Wart podkreślenia jest fakt, że w warsztatach brały udział dzieci, które miały zapewnione wiele inspirujących atrakcji: zbierały warzywa w ogrodzie, miały okazję do poznania zapachów i smaków świeżych ziół, które mogły użyć w trakcie wspólnego gotowania z rodzicami i specjalistami zaproszonymi na to spotkanie. Hitem były kalambury prowadzone przez dietetyczkę Agnieszkę Piskałę, która rysując różne zagadkowe potrawy ujawniła swój talent rysownika
Wkrótce przedstawię Wam również mój pomysł na kolorowe danie dla dzieci z użyciem wędliny (pieczonego schabu). Taki kawałek mięsa może z powodzeniem grać główną rolę w obiedzie, jeśli nie mamy czasu i chcemy przygotować naprawdę szybki i wartościowy posiłek. Już dziś Was zaprszam
Oto krótka fotorelacja z wydarzenia:





