Anglicy mają lemon curd, a ja mam lemon czad 🙂
Doceniam wszelakie dobrodziejstwo płynące do nas zza granic, ale najbardziej lubię chwalić się tym, co polskie. Na przykład taki “żółty”: bardzo polski wyraz, składa się w większości z polskich znaków. Wyprzedza go jedynie żółć 🙂 Macie jakieś swoje ulubione, typowo polskie wyrazy – łamijęzyki? Ja oprócz żółci lubię na przykład wyraz “kaszlnij” ;>
Czy ktoś jeszcze pamięta taką piosenkę? 😉
Przedstawiam Wam żółciutkie, cytrynowe, pyszne ciasteczka w trzech wersjach: dla minimalistów, dla tradycjonalistów i dla odważnych. Minimaliści zapewne zadowolą się ciasteczkami saute – prosto z pieca, bez dodatków. Tradycjonaliści nie powinni pogardzić słodką posypką, zaś ci odważni niech ochoczo wtopią zęby w plaster cytryny, umieszczony na ciachu i niech się nie boją kwasku, bo będzie sama słodycz!
CIASTECZKA MOCNO CYTRYNOWE “LEMON CZAD”:
(Przepis na około 40 sztuk)
Składniki:
150 gr masła, miękkiego
150 gr cukru
skórka otarta z jednej cytryny
sok z połowy cytryny
1 cukier waniliowy
300 gr mąki
1 jajko
Do dekoracji (opcjonalnie):
1 cytryna
1 jajko
cukier perlisty
cukier puder
Wykonanie:
Ucieramy masło z cukrem, cukrem waniliowym i jajkiem na puszystą masę. Dodajemy sok i skórkę z cytryny, dalej ucieramy. Dodajemy mąkę, mieszamy aż do uzyskania jednolitej masy. Blachę do pieczenia wykładamy pergaminem. Z ciasta formujemy kuleczki wielkości orzecha, układamy w niewielkich odstępach. Spłaszczamy kuleczki na płaskie ciasteczka, przyciskając denkiem od szklanki.
Wersja minimalistyczna:
Tak przygotowanie ciasteczka pieczemy w temp. 180 C stopni przez około 15 minut, do momentu aż lekko zarumienią się krawędzie.
Wersja tradycyjna:
Przed włożeniem do piekarnika ciasteczka smarujemy rozbełtanym jajkiem i posypujemy gruboziarnistym cukrem do wypieków. Pieczemy – jak wyżej.
Wersja odważna:
Pieczemy ciasteczka i studzimy na kratce. Przygotowujemy lukier: wyciskamy sok z połowy cytryny i dodajemy do niego cukier puder, mieszając intensywnie łyżyką. Ilość cukru pudru zależy od tego, jakiej konsystencji chcemy mieć lukier. Im więcej dodamy cukru, tym lukier będzie gęstszy i bielszy. Drugą połowę cytryny obieramy ze skórki i kroimy na cieniutkie plasterki. Każdy przekrawamy na ćwiartki. Wystudzone ciasteczka smarujemy lukrem, a na środku kładziemy ćwiartkę plasterka cytryny.
Tak wyglądają ciastka dla minimalistów:
..a tak dla tradycjonalistów:
..a te dla odważnych, lubiących nowe wyzwania 😉
Na koniec kompozycja, którą specjalnie dla Was ułożyła Maja: