Przedstawiam Wam babkę zwaną przeze mnie roboczo wypiekiem perfumowanym 🙂
Tym razem znowu sięgnęłam do włoskiego przepisu. Ciambella classica z dodatkiem szafranu może być na polskim stole świątecznym powiewem świeżości, czymś faktycznie niecodziennym. Co ciekawe, w staropolskiej kuchni XIX wieku również używało się szafranu do wypieków. Dzisiaj przyprawa a już nie jest tak popularna, jak kiedyś. Niewątpliwie jednak warto posmakować wypieku przepełnionego jej aromatem i poznać smak jadalnego “złota”.
Całkiem niedawno otrzymałam taką oto paczuszkę oryginalnego szafranu. Ach, jaki skarb! 🙂
CIAMBELLA Z SZAFRANEM
Składniki:
300 gr mąki
3 jajka
150 gr cukru
½ szklanki oleju
¾ szklanki mleka
24 gr świeżych drożdży (lub 16 gr suchych)
otarta skórka z 1 cytryny
0.15 gr szafranu (lub całe opakowanie szafranu kupionego w polskim sklepie)
cukier puder do posypania
Wykonanie:
Odmierzamy potrzebną ilość mąki i cukru. W mleku rozpuszczamy drożdże, dodajemy szafran i łyżkę cukru, mieszamy. Dosypujemy ½ szklanki mąki, odstawiamy do wyrośnięcia na około kwadrans. Jeśli używamy drożdży suchych, wówczas pomijamy ten krok.
W misie miksera ucieramy na puszystą masę jajka z pozostałą ilością cukru. Następnie wlewamy olej, rozczyn (lub wsypujemy suche drożdże i wlewamy mleko z szafranem), dodajemy skórkę cytrynową i resztę mąki. Ucieramy jeszcze chwilę, by masa stała się gładka i jednolita.
Rozgrzewamy piekarnik do 180C stopni. Formę na babkę smarujemy masłem i posypujemy bułką tartą (możemy użyć też formy na babkę w tortownicy o średnicy 20 cm.) Pieczemy około 40 minut, do tzw. suchego patyczka. Po upieczeniu studzimy, obracamy do góry dnem i wyjmujemy z formy. Na końcu posypujemy cukrem pudrem.